Pierwszy Marsz Równości w Poznaniu

Mimo zakazu prezydenta miasta, Ryszarda Grobelnego, drugi Marsz Równości przechodzi ulicami Poznania. Trasę marszu zablokowała kontrmanifestacja. Doszło do interwencji policji i zablokowania ulicy. Osoby manifestujące obchodziły policję bokiem, część zorganizowała także protest siedzący. Po 1,5 godziny, kiedy osoby biorące udział w Marszu nie rozeszli się, policja zatrzymała 65 z nich. Zdaniem osób zatrzymanych, zostali potraktowani w sposób brutalny. Sprawę skomentowało Amnesty International, które wyraziło niepokój o przestrzeganie praw osób LGBT+ w Polsce. W całym kraju odbyły się wiece solidarności z osobami uczestniczącymi w marszu.